czwartek, 28 lutego 2013

The Tapas Wine Collection Verdejo 2011



SMACZNE+, 23 PLN
Pierwsze knajpy, które zaczęły pisać listę dań kredą na tablicy wniosły mnóstwo świeżości i jakże potrzebnego luzu. Tam zwyczajnie chciało sie wchodzić. Odniosły taki sukces, że od razu znalazły liczne ( zbyt liczne! ) grono naśladowców. Teraz chyba ciężej znaleźć lokal z menu tradycyjnym niż pisanym na bieżąco. Oczywiście tablica kredowa w wielu przypadkach oznacza tylko element wystroju, a nie zapewnienie o świeżości asortymentu. Dość wkurzające. Nie odbiera mi to jednak dobrych skojarzeń z takim typem komunikacji z klientem. Dlatego musiałem uśmiechnąć się na widok etkiety wina ze zdjęcia. Nie da się ukryć, kupiłem je oczami. Na szczęście w tym przypadku świeża etykieta zapowiedziała jeszcze świeższe wino. Być może to verdejo jest już ciut starawe, ale wciąż warto je kupić. Pełne aromatów rześkich cytrusów, po prostu bardzo smakowite. A na dodatek ta ośmiornica na etykiecie - bomba po prostu. Pijąc wino i patrząc na tak wyluzowaną butelkę uśmiechałem się coraz szerzej. Warto.
 


2 komentarze:

Andrzej pisze...

Bomba bomba! Nie ma co - bardzo przyjemne wino ;)

maxredaktor pisze...

Dla mnie również wina z tej serii okazały się przyjemną niespodzianką, do tego w bombowej cenie.