środa, 26 sierpnia 2009

Glen Carlou Pinot Noir 2008

WYŚMIENITE, 99 PLN

Jeden z lepszych Pinotów jakie piłem ostatnio ( może trochę dlatego, że choć lubię to pijam ich mało ). Naprawdę bajeczka! Pity w towarzystwie kolegów ze swojego szczepu udanie się wyróżnił. Choć nowoświatowy, to zaskakuje swoją niejodnoznacznością. Poprzednik z Burgundii pachniał różnymi odcieniami stajenki, wszystko fajnie tylko trochę jednotorowo. W Glen Carlou aromatów sierściucha było tylko ciut. Poza tym piękna wiśnia, truskawka, malina. A wszystko ładnie poukładane, wino do komplentacji na cały wieczór. I jeszcze ta barwa tak mało dziś handlowa. Nie żadne czarne odcienie czerni, tylko czerwień tak blada, że niemal w ciemny róż wpadająca.

Brak komentarzy: