czwartek, 17 września 2009

Mavrodaphne of Patras

SMACZNE+, 39 PLN
Mavrodaphne to wino "prawie jak Porto", ale bez negatywnego kontekstu obecnego w reklamach Żywca. Równiez jest słodkie oraz nierocznikowe. Ma za to znacznie nizszy poziom alkoholu - 15%. Dla mnie to akurat zdecydowana przewaga Mavrodaphne. Było pite w większym gronie i wszyscy zauwazyliśmy przede wszystkim aromaty suszonych owoców. Zdecydowano, ze będzie świetnym zamiennikiem kompotu wigilijnego. Oprócz tego przebijały się nuty czekolady oraz kawy. Samo było OK, ale z drobną przekąską zyskało ogromnie. Ta przekąska (na zdjęciu marnie się prezentuje) to cząstki ananasa obtoczone cukrem pudrem, zalane Porto Ruby i na koniec posypane orzechami nerkowca.


Brak komentarzy: