czwartek, 18 listopada 2010

Konkurs Gastronautów

Dziś, w trzeci czwartek listopada, nic nie napiszę o Beaujolais Nouveau. Nie dlatego, że mi zbrzydło, wręcz przeciwnie. Po prostu niewiele się zmieniło od zeszłorocznego wpisu. Pewne jest tylko, że tradycyjnie napiję się B.N. i to naprawdę dużo, a nie jakąś symboliczną lampkę, do czego i Was zachęcam. Zresztą, łamiąc zakazy, wypiłem już co nieco i to 10 dni temu. Jeśli Nouveau ma dawać jakiś obraz o roczniku, w którym powstało, to okazuje się, ze 2010 nie musi być jakimś dramatem.
*************************************************************************************************************************
Na zupełnie innym biegunie winiarstwa znajduje się konkurs ogłoszony przez serwis Gastronauci.pl. Można wygrać luksusową nagrodę jaką jest kolacja sylwestrowa wraz z noclegiem w warszawskim Hotelu Le Regina. Nigdy tam nie spałem, bo i po co, ale zdarzyło się dwa razy coś zjeść i było to jedzonko na szóstkę. Żeby wygrać nagrodę wystarczy dobrać jedno z czterech win do potrawy. Zacytuję Gastronautów: 


Zadanie konkursowe polega na wskazaniu jednego z czterech podanych poniżej win jako najlepiej pasującego do opisanego poniżej dania, które, obok sześciu innych, skosztować będzie można w czasie sylwestrowej kolacji w restauracji La Rotisserie. Odpowiedź na zadanie konkursowe musi zawierać również uzasadnienie doboru wina do dania. Tekst uzasadnienia nie powinien być dłuższy niż 2500 znaków. Ocenie podlegać będzie zarówno poprawność merytoryczna nadesłanej odpowiedzi, jak i styl wypowiedzi.

Danie, do którego należy dobrać wino, to: 
Confit z dorsza atlantyckiego z tempurą ostrygową i esencją z liści cytrynowych 


Propozycje wina (w kolejności alfabetycznej):
1. Gewuerztraminer Granos Nobles 2007, Mendoza, Luján de Cuyo
2. Il Molino di Grace, Chianti Classico Riserva 2005, D.O.C.G. Chianti
3. Les Cris Pouilly-Fumé 2008, A.C. Pouilly-Fumé, A. Cailbourdin
4. Braida Moscato d’Asti ‘Vigna senza Nome’, Piemonte, Giacomo Bologna

UWAGA: Tylko jedno wino pasuje idealnie do podanej przez nas potrawy.



Wszystkie szczegóły można znalezć w tym linku. Jeśli już rozszyfrujecie czym są tempura, confit i liście cytrynowe, zadanie powinno dać się rozwiązać. Życzę miłej zabawy, sam chyba też wezmę w tym udział.

A teraz biegiem do sklepów bądź knajp po Beaujolais Nouveau. Koniecznie bez krawatów!

12 komentarzy:

Unknown pisze...

Pod twoim zeszłorocznym wpisem odnośnie Beaujolais Nouveau podpisuję się obiema rękami. Zresztą pewnie dlatego, bo w tym roku też BN wygląda strawnie. Przynajmnie to, na które trafiłem.

froasia pisze...

Jestem bez szans. Mi do wszystkiego i zawsze pasuje Gewurz ...

Anonimowy pisze...

A mnie do tego dania pasuja wszystkie, ale chetnie poprobowalabym tego ostatniego!

deo pisze...

Dzięki za link. Oczywiście wziąłem udział w tym konkursie, chociaż nie wiem, po co, bo i tak w razie wygranej nie będę mógł z niej skorzystać. Prawidłowa odpowiedź: wino nr 3. Trzeba tylko jeszcze uzasadnić :-)

Białe nad czerwonym pisze...

@Photo Solo Jam
Coś link nie działa. Którego Bożolaka piłeś? A w ogóle, to miło Cię tu widzieć.
@Froasia
:-) Jesteś niereformowalna. Zupełnie jak facet, któremu wszystko się z gołymi babami kojarzy.
@Wildrose
Szczerze mówiąc to Moscato oprócz tego, że jest genialnym winem nie byłoby takie złe do tej potrawy, tyle, że raczej na zasadzie kontrastów. Podejrzewam, że autorzy zagadki szukali raczej podobieństw. Niemniej Moscato d'Asti są boskie.
@Deo
I całą frajdę popsułeś. Ja już chciałem wysyłać, że Chianti... A w uzasadnieniu, to trzeba to pisać co jurorzy chcą przeczytać. Najlepiej o tożsamym terroir dla Pouilly Fume i ostryg, o wielowiekowych tradycjach, o tym, że beczki na Pouilly robi się z lokalnego dębu i t.p.A tak na serio, tonigdy nie szukałem podobnych uzasadnień. Ponadto te 2500 znaków...

TomaszJ pisze...

Po bożolaka pewnie się jeszcze wybiorę; w natłoku zajęć nie rozszyfrowałem trzeciego czwartku listopada :-)

A konkurs - ciekawy; dzięki za info! Pewnie spróbuję swoich sił, choć raczej tylko "dla sportu".

Pozdrowienia!

Białe nad czerwonym pisze...

@Tomasz J
Sporty też tam zapowiadają. Rano na kaca mają być jakieś masaże i inne diabelstwa.

TomaszJ pisze...

Ale czemu masaż od razu kojarzyć z diabelstwem? Wszak sport to zdrowie, zaś ze zdrowiem diabła bym nie skojarzył :-)

Białe nad czerwonym pisze...

@Tomasz J
Jeszcze mądrzejsi mówią, że sport to zdrowie utracone. Ja wolę odpowiadać jak Churchil pytany o sekret dobrej formy: "cygara, whisky i żadnych sportów"

TomaszJ pisze...

Interpretując Churchilla na modłę polską, nieco wspominkową, można by napisać:

Cygara, whisky i żadnych "Sportów".

I w tę interpretację bym celował :-)

Białe nad czerwonym pisze...

@Tomasz
Jak mawiał Opania w "Rozmowach kontrolowanych" trafiłeś w sam środek sedna:-)

Unknown pisze...

Wróciłem do cywilizacji i odpowiadam. BN z winnicy Dufouleur Père & Fils. Miałem okazję skonfrontować z Novello parę dni temu i BN dało radę.