SMACZNE-, 5 Euro
Dziwadełko.
Smuci mnie, że wzmacniane wina Marsala są tak niemodne. Daleko im do sławy Porto czy Sherry, choć kiedyś również Marsala cieszyły się sporym prestiżem. Na utratę zaufania klientów z pewnością niemały wpływ mają takie wynalazki jak Marsala all'uovo, czyli wino z dodatkiem żółtek jaj! Jeśli dodamy do tego, ze w winie znajdziemy również substancje koloryzujące, karmel, cukier, alkohol i zioła, to nie brzmi to zbyt zachęcająco. Zupełnie jak w antycznych czasach gdy wrzucano do wina wszystko co było pod ręką. Sam kupiłem je wyłącznie jako ciekawostkę. Tymczasem okazało się zupełnie smaczne. Faktycznie, jest zdecydowanie zbyt słodkie, zbyt ciężkie i dość nudnawe. Pewnie w lecie bym na nie nawet nie spojrzał, ale gdy się robi zimno wina wzmacniane znacznie u mnie zyskują. Również takie osobliwości jak Floriovo.
O winnicy Florio, z której wino pochodzi, a także o szlachetniejszych winach Marsala wspomnę wkrótce.
2 komentarze:
To ja ze swojej strony dodam jeszcze, że mnie również to smuci... tak samo jak smuci mnie, że Madeira jest tak rzadko wspominana i degustowana. Zarówno Marsalę jak i Madeirę zdecydowanie warto dorzucić do swojego arsenału win wzmacnianych :-)
Ja rowniez to wino znam i podzielam Twoje zdanie, nie jest to rarystas i daleko mu do Porto, ale... wypic mozna :)
Prześlij komentarz