poniedziałek, 21 lutego 2011

Colle al Vento Negroamaro 2008

MIERNE-, 13 PLN
Nieosiągalne pragnienie znalezienia wina taniego i dobrego zarazem, znów mnie zaprowadziło do Biedrony. Colle al Vento Negroamaro jest winem z południowych Włoch, którego główną zaletą jest fenomenalna cena. Niestety innych zalet doszukać się ciężko. Smakuje jak cienkie wino, do którego ktoś dolał spirytusu ( niezbyt mocno, ale jednak wyczuwalny). Bezzapachowe jakieś. I w ogóle takie nijakie. Nie bardzo jest się do czego przyczepić, ale i zachwycić się nie ma zupełnie czym. Napisałbym, że jest to notka ku przestrodze, ale jednak cena robi wrażenie. Jako wina nie kupować, jako solidny sok owocowy jak najbardziej. Słyszałem, że Primitivo od tego samego producenta jest całkiem znośne, może kiedyś spróbuję.

5 komentarzy:

Lidia pisze...

Też się na toto skusiłam w Biedronce - chyba na butelce pisało coś o pasowaniu do dań z makaronu, a chciałam flaszkę do obiadu - i nie wspominam tego najlepiej (kwaśneee), do obiadu znacznie lepiej sprawdzają się (u mnie) takie trunki z Biedronki jak to: http://dotrzechdych.pl/wp-content/uploads/2010/09/camparron-225x300.jpg i to: http://dotrzechdych.pl/wp-content/uploads/2011/02/DSC_4311-1-201x300.jpg (5l za 30 zł!!), a do deserów (i sesji RPG :)) - biedronkowe Porto. Chętnie przeczytałabym Twoją recenzję którejś z tych flaszek :)

Białe nad czerwonym pisze...

Camparrona piłem w wakacje i biorąc pod uwagę relację cena/jakość wino było naprawdę w porządku. Soczyste i pełne. Jeśli dobrze pamiętam, to czuło się w nim alkohol, ale bez jakiejś przesady. Pamiętam też sporo beczki, ale w realiach biwakowych to było nawet zaletą.
Porto i Corte Antica chyba jeszcze nie próbowałem.

artdeco pisze...

wspominalam, ze raczkuje, jestem dopiero na etapie win deserowych, bo lubie wszystko co slodkie i juz w poczatkach trafilam na niewypal -niemieckie wino zwane Red Sweet - gorzkie/cierpkie, z niemilym posmakiem :)

Białe nad czerwonym pisze...

@Artdeco
Spokojnie, od czegoś trzeba zacząć. Wkrótce pewnie przejdziesz na wina wytrawne i będziesz się wstydzić picia win słodkich. Potem, z czasem i wypitymi butelkami na nowo się odkrywa słodycze. Czyli taka pętelka.

Anonimowy pisze...

Primitivo z analogiczną nalepką nie polecam - podłe strasznie i alkohol razi.