środa, 22 kwietnia 2009

Valpolicella Bertani 2007

WYŚMIENITE, 3,50 Euro
Z pewnością jest to najlepsza Valpolicella jaką piłem ostatnio, a niewykluczone, że kiedykolwiek. Do tej pory najbardziej lubiłem Valpolicellę Bonacosta od Masi, ale Bertani jest chyba szczebelek wyżej. Gdyby ktoś mi powiedział, że jest to Ripasso, to uwierzyłbym w ciemno. Silne aromaty konfitury, kompotu z suszonych śliwek, jagód i jak zawsze niezawodna czereśnia. Wcale, a wcale się nie nudzi, nie tylko po pierwszym kieliszku, ale również po pierwszej butelce.
Możemy je potraktować jako wino do medytacji, a jeśli chcielibyśmy połączyć z jakąś potrawą, to poradzi sobie wyśmienicie nawet z silnymi aromatami. Ciekawym jest zestawienie z makaronem z borowikami - pełny, ciekawy przepis tutaj.

Widzę, że szczep Corvina robi się powoli nadreprezentowany na tym blogu. Następnym razem dam Wam odpocząć na chwilę od włoszczyzny.

3 komentarze:

Alu pisze...

Dziś sprawdzę czy piszesz prawdę :-))

Alu pisze...

Przyznam się że popełniłem błąd i nie kupiłem więcej flaszek. Wino rewelacyjne, w ciemno też bym uwierzył że to ripasso. Bardzo fajne wino, chetnie odkupie jeśli masz coś na zbyciu.

Białe nad czerwonym pisze...

zapomnij:-)