SMACZNE+, 49 PLN
Wybór przez Konrada Dolcetto na bohatera Winnych Wtorków wydał się mało oczywisty. Dla mnie jest to wino trzeciego wyboru. Często gdy mam w zasięgu wzroku Dolcetto, to obiecuję sobie, że po nie sięgnę następnym razem i wybieram coś innego. I tak jest do następnego razu i następnego. Nie to, że win tych nie doceniam, ale wciąż coś bardziej spektakularnego staje na ich drodze. Nie inaczej działo się z Dolcetto d’Alba od Claudio Icardiego. Wina spróbowałem, cmoknąłem z zadowoleniem i zapomniałem. Wszystko przez Barberę od tego samego producenta, która mnie uzależniła na długo. Soczysta, pełna i niezwykle spektakularna. Dolcetto jest na drugim biegunie. Leciutkie, owocowe, bez muskulatury. Swoim wycofaniem przypomina mi nieco styl Bardolino. Takie wina nie kładą na łopatki pierwszym kieliszkiem, ale docenia się je przede wszystkim za to, że nie męczą. Nie próbują nic zawłaszczyć, a po prostu towarzyszą.
Inne winnowtorkowe Dolcetta:
Winniczek
Czerwone czy białe
Wine tasting
Środkowa półka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz