niedziela, 26 czerwca 2011

Niedawno temu gdzieś w "dzikim kraju"




5 komentarzy:

TomaszJ pisze...

Konwencji komiksu, jak widzę, ciąg dalszy :-)

Fabuła świetna! I zastanawiam się tylko, czy wielmożnie nam panujący dotrą do Twojego bloga, by za to wine-fiction pogrozić Ci wirtualnym palcem?

Wszystko jest możliwe...

Pozdrowienia z Wrocławia!

Białe nad czerwonym pisze...

Tomku, to tak żenujące jest, że tylko się pośmiać można.

Unknown pisze...

dobre :)

Anonimowy pisze...

Fajne :)

Białe nad czerwonym pisze...

@Asia,Wojtek i Wildrose
Dzięki!