wtorek, 3 kwietnia 2012

Finca Sobreno Crianza 2008

MIERNE, 59 PLN
Ze sporym opóźnieniem biorę udział w Winnych Wtorkach. Z jednej strony spóźniony, z drugiej mądrzejszy o posty kolegów, których podlinkuję poniżej. Tematem były wina z Toro. Przyznam, że nie miałem do tej pory zbyt wiele szczęścia do win z tego regionu. A ponieważ te kilka, które piłem mi nie smakowały, to po kolejne nie sięgałem. Pamiętam jednak, że kiedyś hitem sklepów była Finca Sobreno ( zresztą mi też dość smakowała ) i do tego wina postanowiłem wrócić. Ależ mi wstyd było przed samym sobą. Finca okazała się porażką na całej linii. Ciężka, nudna, totalnie bez polotu. Mogła powstać w dowolnie wybranych kraju, zrobiona przez winiarza mającego dostęp do walizki z przeróżnymi ulepszaczami. Nie wykluczam jednak, że ktoś szukający win muskularnych i przesadzonych będzie z Sobreno zadowolony.
Mam wrażenie, że Toro jest regionem dopiero szukającym swojej tożsamości. Na razie chyba bardziej niż na apelację warto patrzeć na osiągnięcia konkretnego winiarza.

Rożne doświadczenia kolegów próbujących win z Toro w linkach poniżej:
Jongleur - ciekawie, bo na różowo
Sstarwines - podobno podobne do Zinfandela
Wine Tasting - nie porwało pomysłodawcy tego odcinka
Bordowe - pili hit biedronkowy, również moim zdaniem wino się broni w kategorii cena/jakość
Winniczek - Toro z pieczonym udźcem sarnim!
Uncle Matt i Czerwone czy białe - dwa spojrzenia na to samo wino
Winne przygody - butelka raczej odradzana, ku przestrodze


3 komentarze:

Wildrose pisze...

Cos takiego, a ja wina Toro zawsze chwalilam hmm, coz chyba zmienie zdanie.

Anonimowy pisze...

Zgadzam sie z pania.Nasz fachowiec po prostu chyba nie wie co to sa wina z tego regionu Hiszpanii.
Stefan

Anonimowy pisze...

Jesli pani zamierza zmienic zdanie na temat win ktore pani smakuja tylko dlatego ze ktos inny ma inna opinie to niestety ale chyba lepiej dac sobie spokoj z tymi winami.