poniedziałek, 10 września 2012

Eidosela Albarino 2011

MIERNE +, 25 PLN
Jakiś czas temu zdradziłem się, że albarino jest szczepem, który wdarł się przebojem do grona moich ulubionych odmian. Nie mogłem zatem przejść obok nowego wina z tych winogron dostępnego na naszym rynku. Nowym nabytkiem jest biedronkowa Eidosela. Spora część blogerskiej braci ( Mariusz, Wojtek, DTD ) zachwyciła się tym winem. Pozazdrościłem wrażeń kolegom i zapragnąłem się również zachwycić. Dodatkowo moje pragnienie podkręciła świetna etykieta wina. Cena jak na galicyjskie albarino bardzo, atrakcyjna, choć jak na wino z Biedronki, to już tak tanio nie jest. Niestety tylko cena okazała się dla mnie atrakcyjna. Nie powiem, Eidosela to bardzo przyjemne i rześkie wino. Taki lekki kwasiorek w sam raz na ciepłe dni. Niemniej od wina z tej apelacji oczekuję czegoś więcej niż tylko aromaty cytrusowe. Eidosela jest smaczliwa i absolutnie jej nie wypluwałem. Gdyby jednak to było moje pierwsze albarino w życiu, to chyba nie ruszałbym na poszukiwanie kolejnych.

1 komentarz:

prometheo pisze...

Ocena: +KETJOW, powinno być. Odróżniam się. Tak.