niedziela, 20 maja 2012

Billecart - Salmon Brut Reserve

WYBITNE, 220 PLN
Szampan to synonim klasy i elegancji. Niestety niektóre z szampanów chcą do klasy i elegancji dodać nadmierną dawkę lansu. A to za dużo cukru, a to za mocne bąbelki, a to dizajnerska butelka.
Billecart - Salmon na szczęście nie idzie tą drogą. To po prostu cudny, przesmaczny szampan i kropka, zero zbędnych dodatków. Piękne aromaty dojrzałych jabłek ( może nawet szarlotki ) i gruszek. W ustach pełne i jednocześnie świeże. Bąbelków cała masa, ale nie robią wrażenia pienistości. Dla mnie ideał, dalej nie szukam. Szczęśliwie nie jest tak znany jak kilka wiodących marek i nie muszę się obawiać, że sięgną po niego osoby chcące się wyłącznie podlansować piciem "oryginalnego szampana". Jest raczej skierowany do dojrzałych i ceniących elegancję.
Mój Młody skończył miesiąc, trzeba to było oblać. Dojrzale i elegancko:)

2 komentarze:

blurppp pisze...

Po pierwsze gratulacje dla tatusia, po drugie gratuluje takiej butelki, pij póki możesz, dzieci sporo kosztują :) ( mówi ci to ojciec nastolatki

Białe nad czerwonym pisze...

@Blurppp
Dzięki, doskonale wiem o czym piszesz:)