czwartek, 28 stycznia 2010

S de Sarrail Sauvignon 2008

MIERNE, 30 PLN
Największe białe rozczarowanie tego roku. Poszedłem po nie do sklepu na pewniaka. Zostało w końcu uhonorowane przez Magazyn Wino Brązowym Medalem w kategorii win białych do 30 PLN. Najpierw rozbawiło mnie, że w sklepie firmowym importera sprzedawca nic nie wiedział o nagrodzie. Poza tym polecał mi
wszystkie inne wina tylko nie to
Sauvignon Blanc. Cóż uparłem się
jednak na to wino z piękną panoramą Carcassonne. Niecierpliwie otworzyłem butelkę i urzekła mnie od razu genialna świeżość. Wwąchuję się dalej, wsmakowuję głębiej i konsternacja. Poza świeżoscią nie ma w nim nic więcej. I jak to zwykle bywa świeżość staje się powoli przesadna i zostaje uczucie nadmiernej kwasowości. Taki zwykły, leciutki kwasiorek ma wiele zalet, ale żeby mu aż medale przyznawać? A mogłem posłuchać się sprzedawcy...


2 komentarze:

ewa pisze...

O rety... A planowałam właśnie na nie zapolować.

Cóż, nauczona Twoim doświadczeniem posłucham sprzedawcy :D

Maciej Janowski pisze...

Aż się wierzyć nie chce... sam kwasior i nic więcej? Zero owocu? Brak harmonii?

Przejde się chyba z ciekawości i przekonam się na własne usta (?) ;)